NASZA LIGA PO DŁUGIM OCZEKIWANIU WRESZCIE RUSZYŁA.
LECHIA ROZPOCZĘŁA OD MECZU Z POGONIĄ.
OCZEKIWAŁ BRAMEK I ZWYCIĘSTWA.
ALE NASZA DRUŻYNA NIE DAWAŁA POWODÓW DO RADOŚCI I JUŻ W PIERWSZEJ POŁOWIE WYNIK BYŁ NIE KORZYSTNY.
MIMO ZIMNA GRUPA NAJWIERNIEJSZYCH KKN KIBICOWAŁA Z CAŁYCH SIŁ.
MECZ DLA TYCH KIBICÓW TO RZECZ ŚWIĘTA I DOPINGUJĄ SWOJĄ DRUŻYNĘ JAK TYLKO POTRAFIĄ!!!
KIBICE MIMO ZAMKNIĘCIA TRYBUN I TAK POKAZALI ŻE SĄ Z DRUŻYNĄ.
DOPINGOWALI Z CAŁEGO SERCA MIMO TO ŻE PRZEGRALIŚMY.
W OSTATNIEJ MINUCIE DOLICZONEGO CZASU!!!
MIMO ZIMNA I PORAŻKI KIBICE KKN I MARECZEK JAK ZAWSZE DZIĘKOWALI DRUŻYNIE!
ALE JUŻ NIE DŁUGO CZEKAŁ NAS MECZ PRZYJAŻNI.
CZEKAŁ NAS CIĘŻKI MECZ Z WICELIDEREM.
ALE NAJPIERW BYŁ WYJAZD DO BYDGOSZCZY,Z KTÓREGO LECHIA PRZYWIOZŁA CENNE 3 PUNKTY.
PRZED MECZEM JUŻ PRZYJECHALI PRZYJACIELE Z WISEŁKI!!!
BYŁY PREZENTY GRA W KOSZA I WSPÓLNY SPACER NO I OCZYWIŚCIE WSPÓLNE OGLĄDANIE MECZU.
.JPG)
.JPG)
ZABAWA BYŁA PRZEDNIA A EMOCJI NIE BRAKOWAŁO.
.JPG)
A TO WYGRANI!!!
WSPÓLNY SPACER
SPACER SPACEREM ALE NAJWAŻNIEJSZY BYŁ MECZ.
ATMOSFERKA PRZYJAŻNI ALE NIE BOISKU BĘDZIE INACZEJ.
OCZEKIWALIŚMY BRAMEK I EMOCJONUJĄCEGO SPOTKANIE,MARECZEK BYŁ CAŁY SZCZĘŚLIWY ŻE MA PRZYJACIÓŁ KOŁO SIEBIE NA SEKTORZE.
JAK ZWYKLE NIE ŻAŁOWAŁ GARDŁA
RADOŚCI I EMOCJI NIE BRAKOWAŁO,ALE MECZ JAKO ŻE TO MECZ PRZYJAZNI ZAKOŃCZYŁ SIĘ REMISEM.
JAK TO W NASZYM ZWYCZAJU JAK ZWYKLĘ DZIĘKOWALIŚMY PIŁKARZOM.
JAK ZWYKLE UŚCISKI I CIEPŁE SŁOWA!
DZIĘKUJEMY PRZYJACIOŁOM MARECZKA ZA ODWIEDZINY I WSPANIAŁE CHWILE RAZEM.
NASTĘPNY MECZ NA BURSZTYNKU TO
MECZ Z WIDZEWEM Z NIMI LECHIA MUSIAŁA WYGRAĆ BY JESZCZE MYŚLEĆ O CZOŁOWEJ ÓSEMCE.
MARECZEK BYŁ PRZEKONANY ŻE TYM RAZEM BĘDZIE ZWYCIĘSTWO.
LECHIA ZAGRAŁA WRESZCIE PRZYZWOITE SPOTKANIE I MOGLIŚMY SIĘ CIESZYĆ Z WYGRANEGO MECZU.
PO SPOTKANIU PODZIĘKOWANIA I RADOŚĆ Z WYGRANEJ!!!
DO ZOBACZENIA NA BURSZTYNKU:)
MARECZEK ZWRACA SIĘ DO LUDZI WIELKIEGO SERCA O WPŁATĘ
1% NA DALSZĄ
REHABILITACJĘ!!!
