JAK WSZYSCY WIEDZĄ MARECZEK JUŻ NA WAKACJACH.
JAK NAS MARECZEK PRZYZWYCZAIŁ BYŁ NA ZAKOŃCZENIE ROKU WYRÓŻNIANY.
RADOŚĆ BYŁA BARDZO DUŻA,BO WRESZCIE SKOŃCZYŁO SIĘ WSTAWANIE PRZED GODZ.7,00 WRESZCIE BĘDZIE MOŻNA ODESPAĆ SZKOŁĘ!
ALE SIELANKA TRWAŁA NIECAŁE DWA TYGODNIE,BO TRZEBA BYŁO JECHAĆ NA TURNUS,W REHABILITACJACH NIE MA WAKACJI,MARECZEK PROSIŁ TYLKO BYLE NIE NA 8,00,ZAŁATWIŁEM NA GODZINĘ TROCHĘ PÓŻNIEJSZĄ
ZOBACZCIE PROSZĘ TO MARECZEK NA POCZĄTKU ĆWICZENIA W KOMBINEZONIE.
PO TAKICH ĆWICZENIACH BYŁ WYKOŃCZONY I MOKRY OD POTU,ALE SIĘ NIE SKARŻYŁ I ROBIŁ SWOJE!!!
MARECZEK ZACZYNAŁ RANO A KOŃCZYŁ PÓŻNYM POPOŁUDNIEM
CHWILOWYM ODPOCZYNKIEM JAK BY TO NAZWAĆ BYŁA HIPOTERAPIA,BO MARECZEK BARDZO LUBI KONIE!
KONIE TO TYLKO PRZERWA NA CHWILĘ OD INNYCH ĆWICZEŃ
NA KAŻDYCH ĆWICZENIACH MARECZEK DAWAŁ Z SIEBIE MAKSIMUM!!!
NIERAZ NAPRAWDĘ MIAŁ DOŚĆ!!!
ALE JUŻ NA NASTĘPNYCH ZAJĘCIACH BYŁ UŚMIECH
NAWET NA KOMBINEZONIE JUŻ DOSZEDŁ DO W PRAWY ŻE ĆWICZYŁ Z UŚMIECHEM!!!
PRZYJACIELE URZĄDZALI SOBIE WYŚCIGI MIMO CIĘŻKICH KOMBINEZONÓW.
MARECZKA DO PRACY NAJLEPIEJ NAPĘDZA RYWALIZACJA W KTÓREJ CHCE SIĘ WYKAZAĆ I WTEDY ĆWICZENIA SPRAWIAJĄ MU FRAJDĘ!
MARECZEK PIERWSZĄ CZĘŚĆ TURNUSU BYŁ ZE MNĄ A DRUGĄ Z MAMĄ,Z KAŻDEJ STRONY SŁYSZAŁEM POCHWAŁY ŻE SIĘ STARA.
NIE WIEM ILE SIŁ MAJĄ TE DZIECI ŻEBY MIEĆ JESZCZE SIŁY PO ZAJĘCIACH GRAĆ W PIŁKĘ,SZALEĆ NA BASENIE!!!
JAK NIE BASEN TO PIŁKA
NA TURNUSIE CODZIENNIE ODBYWAŁY SIĘ MECZYKI I NIE MOŻNA BYŁO DZIECIAKÓW ZAGNAĆ DO KOLACJI BĄDŻ SPANIA!
JAK BY TEGO JESZCZE BYŁO MAŁO TO WIECZOREM LIGA ŚWIATOWA SIATKARZY:)
A RANO TRZEBA WSTAĆ NA ĆWICZENIA
MARECZEK JAK WSZEDŁ W TOK ĆWICZEŃ TO BYŁ NIEZNISZCZALNY!!!
CAŁY TURNUS DOPINGOWAŁEM MARECZKA ŻE PRACA CZYNI MISTRZA!!!
MIEJMY NADZIEJE ŻE NASI PIŁKARZE PRZEPRACOWALI TAK SOLIDNIE OKRES DO MECZY W EKSTRAKLASIE!!!
BO MARECZEK MIMO WAKACJI ĆWICZY PRAWIE CODZIENNIE!!!